W odpowiedzi na dzisiejszy wpis posłanki Lewicy Razem Pauliny Matysiak, dziennikarz tygodnika Wprost napisał Czyli był kupowany alkohol i/lub papierosy. To reakcja na wpis, w którym lewicowa parlamentarzystka opisała swoje pójście do sklepu.
Jak słusznie zauważył redaktor Dobski, jeżeli posłanka została zapytana przy kasie o dowód osobisty, prawdopodobnie kupowała alkohol lub papierosy.
W odpowiedzi na śledztwo dziennikarza, użytkownicy Twittera, prawdopodobnie będący kontami z farmy lewicowych trolli, zaczęli sugerować, że nie ma niczego nadzwyczajnego w takich zakupach, próbując wyciszyć śledztwo Dobskiego.
Jako konkurencyjna redakcja, ogromnie cenimy wysokiej jakości dziennikarstwo śledcze, więc jednogłośnie chwalimy sobie działania takie jak przedstawione w powyższym tweecie. Niewątpliwą sztuką jest umiejętność kojarzenia faktów, które nie zawsze są wygodne dla polityków. Z niecierpliwością oczekujemy kolejnych podobnych sukcesów w patrzeniu parlamentarzystom i rządowi na ręce.
@mkljczk o nje, Bola Madyziak kupywała algochol albo papieromsy, napiszem dźennikarztwo źledcze o tym.